top of page
  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon

Ceramika, która opowiada szczere historie

W moim studio każda filiżanka, każda miska powstaje w 100% ręcznie. Bez odlewów, bez pośpiechu – tylko moje dłonie i glina. Każdy produkt jest unikatowy, bo wierzę, że piękno tkwi w niedoskonałości. Tworzę ceramikę, która staje się częścią codziennych rytuałów – kawy o poranku, wieczornej herbaty, rodzinnych posiłków. Czy to nie piękne, że przedmioty mogą nieść ze sobą tyle czułości?

DSCF9288_edited.jpg
Shop
czarny11.png
czarny6.png

Historia

Malowałam farbkami szczyty, próbowałam ruchem pędzla ze szkliwem zaznaczyć linię gór, jednocześnie pakując walizkę i zapisując każde miejsce, do którego już tęsknię. A teraz piszę te słowa, wspominając ten moment pakowania – gdy z ekscytacją układałam rzeczy, marząc

o dotyku kamieni, które mogłyby przenosić

w czasie. Teraz już wiem, że naprawdę to zrobiły. Łaziłam po górach w oderwaniu od świata, który na chwilę zostawiłam. Zostawiłam go po to, by wrócić mocniejsza, prawdziwsza, pełna inspiracji

i wiary w swoje możliwości.

Nowej Kolekcji

IMG_9736.jpg
IMG_9673.JPG

Lepiłam je myśląc o górach... O wzgórzach porośniętych wrzosem, krystalicznie czystych jeziorach

i gęstych lasach. O październikowym złocie i czerwieni, które prześwitują w zachodzącym słońcu i o zieleni, która nawet jesienią wciąż ma w sobie życie. Marzyłam o rozległej pagórkowatej krainie, która w swej surowości daje ukojenie i pozwala spotkać się z prawdą - prawdą o sobie. Te kubki zatrzymują moje przeczucia, jeszcze nie wspomnienia - to krajobrazy Szkocji, które miałam przed oczami, jeszcze zanim wyruszyłam w podróż.

czarny10.png
Kilka słów o procesie

Moja ceramika to efekt pracy, w której dotyk odgrywa główną rolę. Tak właśnie ja sama odbieram świat. Tworzę na kole garncarskim, bo uwielbiam połączenie techniki w ruchu ciała jednocześnie poddając się woli gliny. Często ona sama wybiera moją drogę. Każdy kolejny wytoczony kubek różni się trochę od poprzedniego, choć mają podobne rozmiary i kształty. I chcę by tak zostało. Uwielbiam dodawać żłobienia, struktury i faktury, bo wierzę, że dotyk nieregularności albo zgadywanie wzoru pod palcami, pomaga przetrwać dzień.

R1-08901-017A.JPG
szary17.png
DSCF9239.jpg
czarny12.png
Zajrzyj za kulisy pracowni Czarów z Ognia
bottom of page